Loading

W Zielonym Dębie za murami miasta,

gdzie dziś wrocławian bardzo wielu mieszka,

bo z zieloności rząd bloków wyrasta,

żyli szczęśliwie Konrad i Agnieszka.

 

Jego uprawa roli zajmowała;

przeróżne zioła i dorodne kłóski.

Dom jej był troską. Tam też gotowała

mężowi jego ukochane kluski.

 

Czarna śmierć wzięła Agnieszkę w zaświaty,

a świat jej męża rozpaczą poczerniał.

Konrad z powodu tak bolesnej straty

posmutniał mocno, zamilkł i zmizerniał.

 

 

Pewnego razu szedł na targ do miasta.

Przysiadł zmęczony nieopodal tumu

i usnął. Ujrzał, że jego niewiasta

łzy roni, stojąc obok świętych tłumu.

 

Smutno doń rzecze: Zmarniałeś Konradzie.

Potem nieśmiało posyła całusek

i już radosna garnek przed nim kładzie

pełniutki śląskich okraszonych klusek.

 

Ale dodaje: Miły mój pamiętaj!

Dzisiaj magiczny kociołek Ci daję.

Każda ostatnia kluska w nim jest święta.

Niech na dnie garnka zawsze pozostaje!

 

Chłop jadł łapczywie, bo przymierał głodem.

Gdy już ostatnia kluska pozostała,

i ją chciał zgarnąć – niby mimochodem,

lecz ta mu ciągle z łyżki uciekała.

 

Za to, że Konrad złamał przyrzeczenie,

magiczny garnek wzięła mu Agnieszka.

A kluska skacząc na bramki zwieńczenie,

tam skamieniała. I do dzisiaj mieszka.

 

08.04.2014

 

** Brama Kluszczana (Kluskowa) – brama na Ostrowie Tumskim, z charakterystyczną kluską na szczycie, łącząca kościół Św. Idziego z Domem Kapituły.

** Zielony Dąb – podwrocławska wieś. Obecnie jest wrocławskie osiedle Dąbie, leżące na Wielkiej Wyspie.

** Czarna śmierć – dżuma.

** … szedł na targ do miasta –  z Zielonego Dębu trzeba było przejść przez Szczytniki, wejść przez zwodzony most na Ostrów Tumski, by przez Wyspę Piaskową dojść do dzisiejszego placu Nowy Targ (około 6 km).